Wow, Anulina, czytam Cię... chyba od początku? Byłam wtedy dzieciakiem na przełomie podstawówki i gimnazjum :D Pamiętam fotkę malutkiej Michalinki! Super dziewczyna :) Czasem sobie przypominam o Twym blogu i jak zobaczę nowy wpis, to ciepło się robi na sercu :) Pozdrawiam serdecznie!
↧