Anka, kochana bo Ci żyłka pęknie. Nie bierzmy takich rzeczy tak bardzo serio :). To świat wirtualny, plus warto wyzbyć się emocji by z boku zobaczyć czy faktycznie nie napisało się czegoś głupiego, a jak nie głupiego to ciut śmiesznego.
Anulina, pozdrawiam, od lat jak czytałam, czytać będę. Następnym razem kasuj do oporu, bo widzisz jaki bałagan się narobił. Choć rozumiem, że jak ktoś bardzo chce się ośmieszyć to nie ma mocnych.
Anulina, pozdrawiam, od lat jak czytałam, czytać będę. Następnym razem kasuj do oporu, bo widzisz jaki bałagan się narobił. Choć rozumiem, że jak ktoś bardzo chce się ośmieszyć to nie ma mocnych.