Quantcast
Channel: ona bloxuje... - komentarze
Viewing all 200 articles
Browse latest View live

Komentarz do wpisu: praw rodzicielskich cd, Gość Kobieta spełniona

$
0
0
Anulina czyżby ciebie zapuszkowali? daj znak życia.

Komentarz do wpisu: praw rodzicielskich cd, Gość ka.wa.mała.czarna

$
0
0
co nowego słychać?! na Bitwę Warszawską do kina nie poszłam, za Twoją batalię kciuki trzymam.. daj znak życia nawet nogą.. :) Pozdrawiam z Grunwaldu :)

Komentarz do wpisu: decyzja Wysokiego Sądu, Gość kirgizja

$
0
0
Anulina jest konsekwentna wychowując dzieci. I pewnie w każdej innej dziedzinie. Aż miło przeczytać, bo to rzadkie. Tak, jak sama nie oddaje syna do wymiany kiedy Się Popsuł, Zabarykadował w Pokoju i Szantażował, tak też nie przyjmuje syna od ojca w ramach reklamacji, kiedy syn zaczyna mówić Brzydkie Wyrazy i jest Ogólnie Wredny, skoro umówiła się, że przez parę dni będzie niedostępna a syn w tym czasie u ojca. Z całym swoim urokiem i z całą swoją wrednością nastolatka. Z dorosłą osobą się umówiła? Z dorosłą. No więc? To jest właśnie ta mroczna część wychowania dzieci - informacja dla tych komentujących, którzy dzieci znają tylko z teorii oraz dla tych ojców, którzy wychowanie znają tylko z teorii, bo Dużo Pracują - trzeba być czasem nieludzko konsekwentnym. I znosić bachory w ich najgorszych momentach, jak gdyby nigdy nic. Ojciec miał swoją szansę nawiązania relacji z synem i omal jej nie zaprzepaścił. Tak, jedenastolatki Potrafią Kurwa. I niekoniecznie po mamusi czy tatusiu. Oczywiście nie wiadomo, co okaże się lepsze, tak za dwadzieścia lat, czy żelazna konsekwencja czy pozwolenie Młodemu na rozdawanie kart i podjęcie decyzji kto, kiedy i w jaki sposób ma go wychowywać. Psychologowie stawiają na konsekwencję i jasne zasady. Ale nie dają bliższych wskazówek, o Egipcie nigdzie nie piszą, o opcji z wanną też nie i generalnie, jak przychodzi co do czego za te dwadzieścia lat, nigdy ich obok nie ma. Można stawiać inaczej. Michowi nie spodoba się matka, pojedzie do ojca, nie spodoba się ojciec - pojedzie do matki. Będzie ich trzymał w szachu i będzie panem sytuacji, ale potem? Potem przestanie wierzyć w słonie i niechybnie się stoczy... To rodzice, rozwiedzeni czy nie, powinni mu dawać poczucie bezpieczeństwa, wyznaczać granice, i blablabla. Mimo rozwiedzenia a może szczególnie wtedy. No i kochać, kochać bardzo, jasne, ale kochanie to nie tylko gadanie o kochaniu. A nawet nie zwłaszcza. Acha, jeszcze jedno. Dlaczego to Anulina ma ponosić konsekwencje niepowodzeń rodzicielskich ojca? Bo on jest wciąż niedojrzały? To doskonałe, naprawdę.

Komentarz do wpisu: kryjówka, Gość kirgizja

$
0
0
Jednak najlepsze z Ojca były teksty pisane przez Anulinę...

"koszmarny gość, ale jaka świetna inspiracja", tak sobie zawsze myślałam, czytając bloga. i jeszcze: "jaki musi mieć do siebie dystans ta kobieta, z takim mężem, mega silna babka".

no i bolałam, razem z innymi czytelnikami, nad Stratą. oczywiście dla Anuliny, dla dzieci, ale głównie dla literatury blogowej, bo tej reszty mogłam się tylko domyślać.

..

"matka skupia sie cały czas na swoim byłym
aż taka zadra? "

czy "aż taka"? człowieku, to Ty całego bloga przeczytaj, nie tylko ostatnią notkę. a skoro tutaj jesteście słowami - pooglądaj sobie swoje słowa i słowa Anuliny, przez te wszystkie lata. nawet z poprawką na twórcze przetworzenie rzeczywistości. w dodatku odebrałeś blogowi "on i ona" tego "onego", czyli cały misterny koncept wziął w łeb. ja bym nie wybaczyła, powaga.

możliwe, że Anulina ściemnia, że "jest taka fajna i wyluzowana". ale dzieci nie ściemniają, że są takie fajne. a to, że są, to w lwiej części właśnie jej zasługa. bo znosi je mądrze wtedy, kiedy nie są wcale fajne. pytasz o radę, co z dziećmi? przeczytaj bloga swojej żony, tego o dzieciach, li i jedynie. pytasz o radę, co zrobić z matką? poza tym, że wysłać do wariatkowa? wystarczy, że się czasem sam z siebie dziećmi zainteresujesz. ich szkołą. pobyciem z nimi z własnej woli w ferie, a nie tylko cierpliwym znoszeniem "wrzucania" ich Ci do domu przez ich matkę. bo matka jako taka to maszyna prosta. traktujesz dzieci po ludzku - jest ludzka, traktujesz je z buta - jest straszna. na sześćdziesiąt komentarzy. i do tego w Egipcie. nieosiągalna. i nie do urażenia.

a swoją drogą, co Ci do jej fagasów? tak z ciekawości.

..

Anulino, masz bardzo lojalna rodzinę. aż się ciepło robi, na dwie i pół kołdry :)

Komentarz do wpisu: szalony seks, Gość null

$
0
0
a ja lubie jak wypije trze godzinki seksu murowane:-)

Komentarz do wpisu: styliści wizerunku, Gość Lola

$
0
0
Mama o moich decyzjach zakupowych:
O pierwszej:- Ale tę sukienkę to chyba na lewą stronę ubrałaś?
O drugiej:- Te buty nie pasują do sukni ślubnej! To już lepiej wyglądałaś w tamtych, które ci też nie pasują!

Komentarz do wpisu: styliści wizerunku, hanula1950

$
0
0
Tak trzymać.
Buziaki ci posyłam.

Komentarz do wpisu: tarot cd, Gość Monia


Komentarz do wpisu: NFZ RTG CHM, Gość Ewa.

$
0
0
Anulino. Pisz, pisz jak najwięcej.


Komentarz do wpisu: NFZ RTG CHM, anulina

$
0
0
wyjęcie miało byc dawno, ale jeszcze nie wyjełam. na horyzoncie mam druga polowa listopada. ale zobaczymy czy sie uda. na nfz chce, a to nie jest takie proste jak ten gwóżdż :/


Komentarz do wpisu: biegać każdy może, Gość lili

$
0
0
Gratulacje! Ja zaczęłam biegać z rok temu, bo w pracy miałam za dużo czasu (znaczy za mało pracy, znaczy klientów) i strasznie w to bieganie wsiąkłam. Teraz jestem już po maratonie :-)
Polecam prowadzenia dzienniczka biegowego - niesamowicie motywuje (jest w sieci mnóstwo takich i owakich).
lili


Komentarz do wpisu: biegać każdy może, roman_j

$
0
0
Widzę, że to jakaś epidemia z tym bieganiem. Gdzie nie spojrzysz, tam biegają. Ja też biegam. Od ładnych paru lat. Ale ostatnio na tyle nieregularnie, że efektów widocznych żadnych nie ma. Ale może mnie Twój wpis zmobilizuje, żeby się jednak za to wziąć znów poważniej. :)


Komentarz do wpisu: biegać każdy może, qulqa

$
0
0
Auć, Anula :) Trzymaj tak :) Nie potowarzyszę Ci, bo biegać po operacji kolana nie mogę, ale będę o Tobie myśleć przy pływaniu.
Ruszający się wszystkich krajów - łączcie się ;)


Komentarz do wpisu: No Fak Znowu, Gość truthaboutyou

$
0
0
to sobie mozna poczekac... ale kogo to obchodzi ;)


Komentarz do wpisu: No Fak Znowu, anulina

$
0
0
taaaa :) poczekam, a nóż widelec łyżka przestanie boleć. bo zabiegi i tak sa do godz 17 wiec z roboty i tak dojechac nie zdążę ;)



Komentarz do wpisu: No Fak Znowu, majanaboxing

$
0
0
Anulino, ja się umówiłam na rehabilitację kręgosłupa w maju na lipiec, udało mi sie uważam dość szybko :).
Jeździłam przed pracą, na 7:00, troszkę się spóźniałam do pracy,ale potem godziny zliczyłam i napisałam urlop.
:)
No,ale rację masz... nikogo to nie obchodzi, a rehabilitacja czynna w godzinach pracy,więc bardzo kiepsko...

A z tymi śrubami to pojechane...tyle czasu czekać???
Pozdrawiam serdecznie:)


Komentarz do wpisu: No Fak Znowu, Gość Vampyr

$
0
0
Ja kiedyś złamałem rękę, złożyli mnie i zagipsowali na SORze ale kazali po tygodniu iść do kontroli, bo poza złamaniem spuchłem i było zagrożenie, że złamanie zostało źle złożone. Zadzwoniłem więc zarejestrować się do ortopedy, ale powiedzieli że za dwa miesiące mogą mnie przyjąć i że przecież wcześniej mogłem przewidzieć, że będę potrzebował konsultacji ortopedycznej. NFZ rządzi.


Komentarz do wpisu: biegać każdy może, Gość Aga

$
0
0
Anulina, a co ma zrobić samotna matka, której dziecię za żadne skarby świata nie chce zostać samo w domu na pół godziny (w sensie się boi)?


Komentarz do wpisu: biegać każdy może, Gość czytelniczka

$
0
0
AGO, dziecię wpakować do wózka, lub w rolki.Tudzież na rowerek i biegać z(a) nim;)
Anulino, skoro mówisz, że po 200m.płuca są bezpieczne jednak, to zaufam i też spróbuję:)


Komentarz do wpisu: No Fak Znowu, Gość Katka

$
0
0
Anulino, wielu dobrych dni w 2013. Niech Ci się życie układa i toczy po Twojej myśli


Viewing all 200 articles
Browse latest View live